A struggle for a simpler life captured with a camera

środa, 20 listopada 2013

, ,

Mango chutney for gloomy days

Próbuję upiec chleb na sodzie. Używam tego przepisu. Za pierwszym razem wyszło mi świetnie i nigdy nie udało mi się tego początkowego sukcesu powtórzyć, chleb ciągle wychodzi gorzki. Podejrzewam maślankę. Zamieniłam ją raz na jogurt i już gorycz zniknęła, ale chleb się nie dopiekł, bo jogurt był chyba za gęsty albo za ciężki

Natomiast zawsze bezbłędnie wychodzi mi bieda-dżem, czyli chutney z suszonego mango. Sprawa jest prosta: zalewamy gorącą wodą pół szklanki suszonego mango, czekamy 20 minut, miksujemy na gładką masę blenderem, dodajemy szczyptę tłuczonych goździków, kardamonu, imbiru i cynamonu. Smakuje na ciepło i na zimno.

sobota, 16 listopada 2013

There is something about them. Hung high above the street, attached to poles or buildings using what seems from the ground to be a very thin string.

I think so much about light in photography, but it's so gloomy outside that I don't even have an opportunity to see if I can use the sun properly.

poniedziałek, 11 listopada 2013

poniedziałek, 4 listopada 2013

Inspirational Monday

Photography is about light – I keep forgetting this, but snapshots like the above (by A. William Frederick) are great reminders. Really, it's just a bunch of flowers, white wall and equally white floor. Oh, and a power socket. But the amazing light that comes through the window changes everything.

Search This Blog