Posted by Karina Graj on 12:44 with 3 comments at home, cat, food, Kraków, summer Summer End Wyślij pocztą e-mailWrzuć na blogaUdostępnij w XUdostępnij w usłudze Facebook
yay! ale dużo u Ciebie mruczących futer!
OdpowiedzUsuńW tej chwili trzy są moje (i wystarczy!) – na zdjęciach biała Śnieżka i kolorowa Nadia. Dwa pozostałe (bury Kacper i czarno-biała Milusia) to koty koleżanki z fundacji.
UsuńW swojej nieuważnej świadomości zatrzymałam się na dwóch kotach :) Trzy – ale czad <3
Usuń