A struggle for a simpler life captured with a camera

czwartek, 2 października 2014

, ,

Grandfather

Tak mi się jakoś w życiu złożyło, że nie znałam żadnego z moich dziadków. Jeden z nich zmarł wiele lat przed moim urodzeniem, drugi miał szansę mnie zobaczyć i potrzymać na rękach, ale ja jego poznać nie mogłam. Odszedł, kiedy miałam kilka czy kilkanaście miesięcy.

Nigdy mi to nie przeszkadzało, w końcu w życiu patrzy się przed siebie, a nie za siebie. Dopiero niedawno uderzyło mnie, że nie tylko nie znałam dziadków, ale w ogóle nie wiem o nich kompletnie nic. Jakie były ich imiona. Jakimi byli ludźmi. Co lubili. A kiedy nie znasz swoich dziadków, to nie znasz swoich rodziców. Nie wiesz, jak zostali wychowani. Nie wiesz, jaki bagaż doświadczeń niosą.

Zdjęcia potrafią powiedzieć dużo więcej, niż się wydaje. Czasem jakość fotografii jest kiepska, ziarno tak wielkie, że trudno rozpoznać rysy. Czasem fotograf nie podołał, zdjęcie jest nieostre, model odwrócony. Ale przez to wszystko widać jakiegoś człowieka: gest, pozę, manierę, nastrój. Dziadek F. był bardzo przystojnym i zdecydowanym mężczyzną.

0 komentarze:

Prześlij komentarz

Search This Blog